Marcin Janusz dla „Rzeczpospolitej": Podejdźmy do mistrzostw świata z pokorą
Można tak powiedzieć, jednak za bardzo nie chciałbym wchodzić w szczegóły rozmów z Nikolą Grbiciem. Dyskutowaliśmy wiele razy, proces dojrzewania do tej trudnej decyzji trwał kilka miesięcy, analizowałem wszystkie za i przeciw. Staram się o tym za dużo nie mówić, ale jedynym wyjściem, jakie teraz widziałem, było zrobienie sobie kilku miesięcy przerwy, żeby móc spokojnie potrenować i się podleczyć.
RP